BlackBerry

Czekam na smartfony BlackBerry z Androidem, lekiem na całe zło

Maciej Sikorski
Czekam na smartfony BlackBerry z Androidem, lekiem na całe zło
8

Przybywa plotek na temat smartfonu (smartfonów) BlackBerry, który miałyby trafić na rynek z platformą Android na pokładzie. Ponoć pytanie nie brzmi już "czy to nastąpi", ale "kiedy Kanadyjczycy wprowadzą plan w życie". Wierni fani BB pokręcą głowami z niedowierzaniem, pojawi się jednak grupa osób, k...

Przybywa plotek na temat smartfonu (smartfonów) BlackBerry, który miałyby trafić na rynek z platformą Android na pokładzie. Ponoć pytanie nie brzmi już "czy to nastąpi", ale "kiedy Kanadyjczycy wprowadzą plan w życie". Wierni fani BB pokręcą głowami z niedowierzaniem, pojawi się jednak grupa osób, która przyklaśnie tej idei. W końcu powstanie idealne połączenie, które namiesza w biznesie mobilnym...

BlackBerry często jest obiektem spekulacji. W ciągu kilku ostatnich lat tę firmę tyle razy sprzedano już w plotkach, że miałbym problem, by policzyć owe transakcje. Jakiś czas temu temat znowu był pompowany, nie pamiętam jednak, kto tym razem miał wyciągać portfel. Pogłoski nie dotyczą jedynie kwestii przejęcia - podnoszony jest też temat systemu operacyjnego, z którym mogłoby poeksperymentować BB. Niedawno Jakub pisał o romansie tej firmy z Androidem. Podobno szybkim krokiem zbliżamy się do momentu, w którym zobaczymy owoc(e) tego zwiazku.

Wspomina się o dwóch modelach: Prague oraz Venice. Pierwszy budżetowy, drugi z wyższej półki. Specyfikacji nie ma sensu na razie podawać - lepiej zadać pytanie, czy Android będzie lekiem na całe zło, jak widzą to niektórzy fani zielonego robota. Zastanawiam się nad tym nie tylko w kontekście BB, sprawę odnoszę też do Nokii. Gdy fińska korporacja rozpoczęła współpracę z Microsoftem i później ją zacieśniała, część komentatorów podkreślała, że to błąd: gdyby Finowie zdecydowali się na Androida, to nie mieliby tych problemów i nie musieliby sprzedawać największego oddziału. Android zapewniłby firmie silną pozycję na rynku, utrwalił jej hegemonię.

Przyznam, że sceptycznie podchodzę do tej wizji. Trudno jest mi też uwierzyć w to, że sytuacja BlackBerrry diametralnie się zmieni, gdy producent wypuści sprzęt z Androidem. Ewentualna klęska tego projektu nie będzie oczywiście oznaczać, że Nokii też by się nie udało - tego już się nie dowiemy. Będzie jednak można powiedzieć, że system operacyjny Google nie jest gwarantem sukcesu. Owszem, to bardzo popularna platforma, ale po pierwsze, niejednolita, a po drugie, nie ozłociła ona każdego, kto uległ jej urokom - miliardy popłynęły do Samsunga i na nim ta lista właściwie się kończy. Ok, było jeszcze HTC. Z naciskiem na było.

Nie życzę BB źle, nie trzymam kciuków za to, by wspomniany projekt okazał się wtopą - wręcz przeciwnie. Im więcej ruchu w branży, tym ciekawiej. Zwłaszcza, że w tym przypadku będziemy mieli do czynienia z papierkiem lakmusowym. Do boju Kanadyjczycy.

Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu

Więcej na tematy:

AndroidBlackBerry