Półtora roku temu Boxer zawitał do App Store, próbując szturmem podbić iPhone'y i iPady nowym podejściem do zarządzania skrzynką odbiorczą. Nowe pomysły na e-mail są ostatnio w modzie, o czym świadczy przeogromne zainteresowanie nowym Inbox od twórców Gmaila. Za to ja polecam zainteresować się aplik...
Półtora roku temu Boxer zawitał do App Store, próbując szturmem podbić iPhone'y i iPady nowym podejściem do zarządzania skrzynką odbiorczą. Nowe pomysły na e-mail są ostatnio w modzie, o czym świadczy przeogromne zainteresowanie nowym Inbox od twórców Gmaila. Za to ja polecam zainteresować się aplikacją Boxer, jeżeli jej jeszcze nie znacie.
O Boxer pisałem już na Antyweb zaraz po ukazaniu się aplikacji. Naprawdę udanym pomysłem okazały się liczne gesty i inne ułatwienia oraz skróty pomagające w codziennej pracy z pocztą na telefonie. Nie był to jednak produkt idealny, dlatego te kilkanaście miesięcy później, twórcy Boxer prezentują nową wersję aplikacji, która, a jakże, po raz kolejny powala mnogością funkcji i łatwością obsługi.
Na początku warto wspomnieć o usprawnionym widoku konwersacji, łatwiejszym zaznaczaniu wielu wiadomości, również od jednego konkretnego nadawcy, po tapnięciu na jego avatar, a przechodzenie pomiędzy kolejnymi mailami wygląda podobnie jak w mobilnym Gmailu, czyli przy użyciu poziomych gestów. Pod względem wizualnym również doczekaliśmy się sporej poprawy - aplikacja znakomicie wygląda na tle iOS8 oraz została przystosowana do iPhone'ów 6 i 6 Plus.
W odróżnieniu od Mailboxa, Boxer nie wspiera jedynie dwóch usług pocztowych, ale cały najpopularniejszy komplet czyli Gmaila, Outlook, Yahoo, iCloud, AOL i to z obsługą powiadomień push. Jeśli zdecydujecie się na zakup wersji Pro to aplikacja współpracować będzie także z kontami Exchange.
Jedną z najważniejszych zmian jest jednak wyższy poziom personalizacji obsługi aplikacji, ponieważ autorzy aplikacji doskonale zdają sobie sprawę, że predefiniowane gesty nie muszą odpowiadać wszystkim użytkownikom. W związku z tym w ustawieniach aplikacji znalazła się sekcja odpowiedzialna za nadanie gestom nowych znaczeń, podobnie jak przygotować wiele szablonów odpowiedzi. Mnie domyślny zestaw gestów odpowiada jak najbardziej, więc krótkie i dłuższe przeciągnięcia na wiadomościach powoli stają się dla mnie rutyną - bardzo mi ich brakuje w domyślnej aplikacji Gmaila... a jednak nie brakuje. Dlaczego? Ponieważ Boxer oferuje pełną kompatybilność z systemem etykietek w Gmailu, na których to wielu użytkowników opiera swoją produktywność każdego dnia i Boxer jest w stanie zastąpić aplikację Gmaila.
Tak naprawdę opisanie tego wszystkiego co oferuje Boxer oraz co nowego znalazło się w ostatniej aktulizacji nie odda frajdy jaką daje korzystanie z niej na iPhonie... oraz iPadzie, na którym jak wiemy zarządzanie wiadomościami i odpisywanie na nie jest naprawdę wygodne. Dodatkowo do naszej dyspozycji jest integracja z kontami Facebook, Twitter, LinkedIn, Evernote czy Dropbox.
Aktualnie Boxer jest przeceniony o 50%, lecz cena nadal jest dość wysoka - 4,49 euro, co równa się około 19 PLN. Jeżeli po skorzystaniu z darmowej wersji aplikacji przekonacie się do Boxer, to teraz jest jedna z lepszych chwil, by zakupić wersję Pro.
Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu
