Motoryzacja

Wciąż piękny i niezwykle szybki. Oto kosmicznie drogi Bugatti Chiron Sport

Paweł Winiarski
Wciąż piękny i niezwykle szybki. Oto kosmicznie drogi Bugatti Chiron Sport
11

Dla statystycznego kierowcy supersamochody na zawsze pozostaną w sferze marzeń. Niektórzy szczęśliwcy mogą się takim zapierającym dech w piersiach autem przejechać, ceny są jednak tak zaporowe, że o zakupie można zapomnieć. Na tegorocznym salonie w Genewie Bugatti pokazało Chiron Sport, który bez dwóch zdań kwalifikuje się do segmentu aut z plakietką "i tak nigdy go nie kupię". Ale może to i lepiej, bo osiągi wgniatają w fotel - kierowcę nawet dosłownie.

To była bardo krótka i skromna w treść prezentacja. Odsłonięto auto, wspomniano o mniejszej wadze i lepszym sterowaniu.

Nowości w Bugatti Chiron Sport

Nowe superauto od Bugatti będzie posiadać twardsze względem zwykłęgo Chirona zawieszenie i poprawioną aerodynamikę. Chiron w wersji Sport będzie minimalnie mniej luksusowy od zwykłej odsłony, auto udało się natomiast odchudzić. Można się więc spodziewać więcej włókna węglowego w samej konstrukcji. Z ciekawostek - Chiron posiada o 77% lżejsze od standardowych...wycieraczki, które przy okazji posiadają właściwości aerodynamiczne.

Samochód będzie można kupić w kilku kolorach - Italian Red, French Racing Blue, srebrnym Grid Rafale i ciemnoszarym Gun Powder.

Cena Bugatti Chiron Sport

Bugatti Chiron Sport będzie oczywiście kosmicznie drogi, droższy od zwykłej wersji (2,5 miliona euro). Za auto trzeb zapłacić 2,65 miliona euro, co przy prostym przeliczeniu na złotówki daje 11,1 miliona złotych.
Jestem bardzo ciekawy osiągów Chirona Sport i ile faktycznie pomoże ulepszona aerodynamika oraz zmniejszona waga. Warto bowiem przypomnieć, że zwykły Bugatti Chiron rozpędza się od 0 do 400 km/h, a później hamuje do 0 w niecałe 42 sekundy. Imponujący materiał i imponujący wynik, szczególnie patrząc na to, że kierowca jedzie totalnie na luzie, ubrany w garnitur pasujący do tego eleganckiego auta.

Ale trzeba pamiętać, że taki Koenigsegg Agera RS taki sam "test" zaliczył w 36 sekund.

To jednak zupełnie inne samochody, przeznaczone do zupełnie innych celów - tym bardziej wynik Bugatti robi wrażenie.

Zerknijcie też na inne nowości, które pokazano podczas Salonu Samochodowego w Genewie.

Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu