Mobile

Oto BlackBerry Key2 - wzorowy smartfon z fizyczną klawiaturą czy za drogi smartfon?

Albert Lewandowski
Oto BlackBerry Key2 - wzorowy smartfon z fizyczną klawiaturą czy za drogi smartfon?
14

Obecnie smartfony z logo BlackBerry są już tworzone na licencji. Najlepszym spośród licencjobiorców pozostaje TCL, który posiada w swoim portfolio także całego Alcatela. W zeszłym roku flagową propozycją z fizyczną klawiaturą QWERTY było BlackBerry KeyOne, a teraz, zgodnie z nazwą, poznaliśmy BlackBerry Key2. Czy poprawiono wiele elementów czy też skupiono się na niuansach?

BlackBerry Key2 odpowiedzią na oczekiwania klientów

Już BlackBerry KeyOne jest naprawdę dobrym telefonem. Używałem go przez dłuższy czas i gdyby nie sporadyczne spowolnienia, nie byłoby na co narzekać, choć aparat nie przystawał nieco do wysokiej ceny, ale w zamian możemy być pewni bezpieczeństwa oraz regularnych aktualizacji. Do tego oferuje naprawdę wygodną klawiaturę z funkcją touchpada. Po chwili przyzwyczajenia, prawdziwa bajka.

Z tego też względu twórcy BlackBerry Key2 mieli ułatwione zadanie. Skoro baza jest dobra, to nie ma sensu zbyt bardzo jej modyfikować i nowy model będzie korzystał z podobnej podstawy. Wciąż ekran będzie o dosyć nietypowych proporcjach. Format 3:2 to swoisty old-school, ale w praktyce nawet można mówić tu o komfortowym używaniu, choć do filmów specjalnie się on nie nadaje. Wyświetlacz zachował swoją wielkość 4,5 cala oraz rozdzielczość 1620 x 1080 pikseli, a chroniony jest szkłem Gorilla Glass 3.

Mnie osobiście cieszy spory progres w kwestii procesora. Na miejsce Snapdragona 625 pojawił się już Snapdragon 660 (8 x Kryo 260: 4 x 2,2 i 4 x 1,8 GHz; Adreno 512) i zamiast 3 lub 4 GB RAM, teraz otrzymamy aż 6 GB. Moim zdaniem to strzał w dziesiątkę, który pozwoli na bardzo szybką oraz płynną pracę. To na pewno będzie odczuwalne przyspieszenie względem poprzednika. Do tego na dane będzie 64 albo 128 GB pamięci wbudowanej z możliwością rozbudowy za pomocą kart microSD.

Dopracowując niuanse

Bez większych zmian pozostała spora bateria 3500 mAh (poprzednio 3505 mAh). Myślę, że w kwestii czasu pracy sprzęt nikogo nie zawiedzie i spokojnie wystarczy na cały intensywny dzień. Naturalnie wspiera technologię szybkiego ładowania Quick Charge 3.0 przez złącze USB 3.0 typu C. Nie zabrakło tu także kompatybilności ze standardem DisplayPort, co z pewnością ucieszy użytkowników biznesowych.

Poprzednik nie oferował wybitnej jakości fotografii. Prezentowały się one nieźle, ale naprawdę nieadekwatnie do flagowej ceny produktu. BlackBerry Key2 dysponuje już podwójnym modułem aparatu głównego: 12 Mpix z f/1.8 i pikselami wielkości 1,28 μm i 12 Mpix z f/2.6 i pikselami wielkości 1 μm. Uzupełni je dwubarwna dioda doświetlająca, a filmy będzie można nagrywać w Ultra HD przy 30 klatkach na sekundę. Z przodu natomiast zagości kamerka 8 Mpix.

BlackBerry Key2 będzie działał pod kontrolą Androida 8.1 Oreo z całym kompletem aplikacji od BlackBerry, włącznie z BlackBeery Hub czy DTEK. Do tego dojdzie fizyczna klawiatura z 35 podświetlanymi przyciskami i z zintegrowanym w spacji skanerem linii papilarnych. Ta cała powierzchnia nadal będzie mogła być używana jako gładzik. Jeżeli tylko ktoś gustuje w takich klawiaturach, nie znajdzie obecnie nic lepszego.

Niestety, ogromną łyżką dziegciu w tym przepysznym dzbanie miodu jest cena. W Europie BlackBerry Key2 ma kosztować 649 euro, czyli w Polsce możemy spodziewać się kwoty rzędu 2599 – 2799 złotych. Mało zachęcająco, ale z drugiej strony fanów marki to raczej nie zniechęci. Obawiam się tylko, że stanie się to przeszkodą do większej kariery tego modelu, choć przedstawiciele firmy byli zadowoleni z przeciętnych rezultatów poprzednika, więc teraz pewnie liczą na podobne wyniki. Teraz pozostaje tylko czekać na kolejne, mniej typowe propozycje.

źródło: @evleaks przez GSM Arena

Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu