Google

Autonomiczne samochody nigdy nie będą absolutnie bezpieczne, dopóki na drogach będą jeździć ludzie

Jakub Szczęsny
Autonomiczne samochody nigdy nie będą absolutnie bezpieczne, dopóki na drogach będą jeździć ludzie
20

Autonomiczne samochody według mnie to wynalazek świetny, ale mimo wszystko nie widzę ich w użytku przez każdego uczestnika ruchu drogowego. O ile będą one naprawdę przydatne dla osób niepełnosprawnych, jako niezawodni kurierzy, uczciwi taksówkarze, to jednak nie wyobrażam sobie, by ktokolwiek porzuc...

Autonomiczne samochody według mnie to wynalazek świetny, ale mimo wszystko nie widzę ich w użytku przez każdego uczestnika ruchu drogowego. O ile będą one naprawdę przydatne dla osób niepełnosprawnych, jako niezawodni kurierzy, uczciwi taksówkarze, to jednak nie wyobrażam sobie, by ktokolwiek porzucił przyjemność z jazdy samochodem na rzecz oddania kontroli maszynie. Długie trasy - owszem.

Doskonale pamiętam, jak ponad dekadę temu 10 godzin jazdy samochodem nie robiło na moim tacie wrażenia. Upłynęło parę ładnych lat i niestety, podobne trasy są już dla niego nieosiągalne. We znaki daje się zmęczenie, bóle kręgosłupa, a jazda w nocy jest niemożliwa. Raz, że wzrok już nie ten, a dwa, że ryzyko zaśnięcia za kierownicą jest tak wysokie, że... lepiej nie ryzykować.

Autonomiczne samochody jako środki wspomagające bezpieczeństwo na drogach, pomagające dotąd wykluczonym z aktywnego podróżowania to pomysł absolutnie dobry. Zapominamy o jednym - prowadzony przez komputer pojazd porusza się po drogach publicznych, a na tych jeżdżą też ludzie. Człowiek natomiast ma to do siebie, że się najzwyczajniej w świecie może pomylić, zasnąć za kierownicą, upić przed wyjechaniem z domu. Jesteśmy niedoskonali i w zestawieniu z doskonałością maszyn, działamy na ich niekorzyść.

W BackChannel pojawiła się informacja o tym, jak bardzo bezpieczne są auta prowadzone przez komputer. W przypadku pojazdów Google, te auta uczestniczyły razem w 11 wypadkach samochodowych i... żaden z nich nie był spowodowany z ich winy. 7 uczestniczyło w zdarzeniach drogowych polegających na niezachowaniu odpowiedniej odległości od samochodu (kolizja nastąpiła poprzez wjechanie w tył auta), 2 były spowodowane uderzeniem w bok, a jedno dotyczyło przejazdu na czerwonym świetle. Google dzięki temu wskazuje na dwie rzeczy - algorytmy odpowiadające za prowadzenie samochodu są dużo bardziej czułe, szybsze w reagowaniu i co ważne - rzadziej się mylą. A autonomiczne samochody cały czas są doskonalone.

Nie oznacza to, że komputer nigdy się nie pomyli. Jestem ciekaw reakcji mediów, gdy okaże się, że autonomiczne auto będzie uczestniczyć w wypadku, w którym człowiek zostanie ciężko ranny lub - czego nikomu nie życzę zginie. Obawiam się, że tuż po tym może rozpocząć się nagonka na samochody sterowane przez komputer. Z jednej strony to ogromna odpowiedzialność ze strony inżynierów - odpowiadają oni za algorytm, który przy choćby najmniejszym błędzie może spowodować fatalną w skutkach kolizję, z drugiej jednak - wielka szansa. Oby po pierwszej wpadce nie próbowano zakazać tego typu rozwiązań, bo "trudno wskazać winnego". Skazać maszynę?

Grafika: 1, 2

Źródło: BackChannel / The Verge

Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu