Gry

Nowy Assassin’s Creed dostanie podtytuł Origins, pojawi się w tym roku i zadziała lepiej na Scorpio

Paweł Winiarski
Nowy Assassin’s Creed dostanie podtytuł Origins, pojawi się w tym roku i zadziała lepiej na Scorpio
5

Konferencji Ubisoft jeszcze nie było, ale mamy już pierwsze informacje dotyczące nowej gry z serii Assassin’s Creed. Dzięki wyciekowi informacji z gazety, która też jeszcze się nie ukazała.

Ostatnia duża gra z serii, czyli Assassin’s Creed: Syndicate pojawiła się w 2015 roku i chyba wszyscy odetchnęliśmy na wieść o tym, że Ubisoft robi sobie rok przerwy z przygodami skrytobójców. Seria zaczęła mieć poważne problemy z kodem, nie każdy w kolejnej odsłonie widział nową część - często zarzucano, że nowy AC to po prostu inna historia i nowy pakiet skórek. Wierzę w to, że dodatkowy rok da efekt w postaci najlepszej odsłony od lat.

Assassin’s Creed Origins

Konferencja Ubisoftu jeszcze przed nami, ale wyciekły już informacje na temat nowej odsłony serii. Co ciekawe, nie pochodzą one od bezpośrednio od Ubisoftu, ale z wycieku GameInformera, którego okładkę poświęcono właśnie Assassin’s Creed Origins. Wiemy, żę gra pojawi się na półkach sklepowych 27 października tego roku i trafi na PS4, PC oraz Xboksa One - przy czym podobno jest optymalizowana by wykorzystać dodatkową moc drzemiącą w Xbox One Scorpio. Ciekawe czy Ubisoft zdecyduje się również na wykorzystanie dodatkowej mocy PlayStation 4 Pro - choć tu warto pamiętać, że jeśli poszedł odpowiedni przelew od Microsoftu, takiego dodatkowego wsparcia może nie być. Nie chcę być też uszczypliwy, ale najlepiej by było, gdyby jednak Ubisoft skupił się na optymalizacji gry na PS4 i X1, bo z tym jak sami pamiętacie bywało różnie. A to jednak użytkowników tych konsol jest więcej.

Gra przeniesie nas do Egiptu, za czasów rządów Kleopatry. Zwiedzimy między innymi takie miasta jak Aleksandria oraz Memfis. Wcielimy się natomiast w Bayeka - bohatera, który walczyć między innymi przy użyciu łuku oraz tarczy. Zamiast minimapy mamy otrzymać kompas, przemodelowaniu ulegnie system walki, a grze trochę bliżej będzie do gatunku RPG (punkty rozwoju postaci). Zmianom ma ponadto ulec sprint oraz znany fanom serii Wzrok Orła.

Nie ukrywam, że jak i duża rzesza fanów serii przed każdym wyciekiem i przed każdą oficjalną zapowiedzią liczę na przeniesienie akcji do Japonii, ale znów pozostaje powiedzieć - „nie tym razem”. Cieszę się natomiast, że czasowo akcję dzielić będzie taka przepaść, tchnie to w serię trochę świeżości, która niestety przez ostatnie lata gdzieś uleciała. Doskonale pamiętam premierę pierwszego Assassin’s Creed, który robił piorunujące wrażenie - był natomiast ultra-nudną grą. Dwójka może nie wgniatała już tak w fotel, ale za to pozwoliła wziąć udział w jednej z najfajniejszych opowieści tej serii. I tak między nami - dla mnie ACII to póki co najlepsza odsłona, ciekawe czy Origins wypadnie lepiej.

źródło

Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu