Felietony

Apple naprawi Maki Pro z wadliwymi kartami graficznymi i dołoży do nowego iPhona, gdy zbijecie ekran w starym

Paweł Winiarski
Apple naprawi Maki Pro z wadliwymi kartami graficznymi i dołoży do nowego iPhona, gdy zbijecie ekran w starym
29

Właśnie rusza nowy program darmowej naprawy komputerów Mac Pro, w których zamontowano wadliwe karty graficzne. Jednocześnie Apple zamierza dopłacać przy wymianie na nowego iPhona użytkownikom, którzy zbili ekrany w posiadanych telefonach. Nowy telefon zamiast naprawy starego brzmi fajnie, szczególnie że koszt wymiany ekranu do najniższych nie należy.

Wadliwe karty graficzne w komputerach Mac Pro

Problem dotyczy Maków Pro late 2013, które zostały wyprodukowane między 8 lutego, a 11 kwietnia 2015 roku. Kłopoty ze sprzętem objawiają się generowaniem niepoprawnego obrazu, brakiem obrazu, niestabilnością systemu, zawieszaniem się, restartami, wyłączaniem się komputera lub brakiem możliwości jego włączenia. W tym wypadku muszą zostać wymienione obie karty graficzne - zarówno AMD FirePro D500, jak i D700. Firma zachęca do odwiedzania placówek naprawczych, tam bowiem sprzęt zostanie zbadany i technicy ustalą, czy kwalifikuje się do wymiany. Jeśli tak, nie zostanie pobrana żadna opłata - akcja ma trwać do 30 maja 2018 roku. Maków Pro w drugim kwartale fiskalnym 2015 roku Apple sprzedało około 20 milionów, problem może dotyczyć więc dużej liczby urządzeń. Nie jest to oczywiście pierwsza tego typu akcja w wykonaniu koncernu z Cupertino - sam niedawno załapałem się na wymianę wadliwego ekranu Retina w swoim rMBP.

Zbite ekrany iPhonów

Pajączków na iPhonach widziałem już dziesiątki. I choć przez kilka lat nie udało mi się dorobić własnego, to wiem, że tego typu awaria spędza sen z powiek użytkownikom telefonów z logiem nadgryzionego jabłka. Głównie ze względu na cenę naprawy. Apple postanowiło więc skorzystać z sytuacji i oferować dofinansowanie do nowego sprzętu, jeśli posiadamy starszy model ze zbitym ekranem. Tego typu wymiana funkcjonuje już od jakiegoś czasu, nie dotyczyła jednak telefonów ze zbitym ekranem.

Sklepy mają oferować 50 dolarów za rozbitego iPhone 5s, 200 dolarów za rozbitego iPhona 6 i 250 dolarów za iPhona 6 Plus ze zbitym ekranem. Część osób pewnie będzie wolała sprzedać uszkodzony sprzęt na jakiejś sieciowej aukcji, ale dla ludzi, których bardziej interesuje procedura oddania starego telefonu przy zakupie nowego urządzenia, to znacząca i korzystna zmiana zasad. Niestety z tego co wiem, program wymiany telefonów nie funkcjonuje w Polsce. Jeśli jednak mieszkacie poza granicami naszego kraju i będziecie mieli okazję z niego skorzystać, dajcie proszę znać czy faktycznie warto. Aha, w naszym kraju program wymiany przy zakupie nowego urządzenia działa w przypadku Maków.

Niektóre sklepy mają ponadto oferować usługę montażu ochrony ekranu, czego wcześniej odmawiały. Spekuluje się, że Apple rozpocznie w tym celu współpracę z firmą Belkin. A jeśli podczas zabezpieczania ekranu coś pójdzie nie tak, nastąpi darmowa wymiana osłonki.

Zawsze warto spróbować

Na pierwszy rzut oka informacje wydają się dla polskiego klienta nieistotne, chociażby dlatego, że w naszym kraju wciąż nie ma stacjonarnego sklepu Apple. Często jest też tak, że programy wymiany wydają się nie dotyczyć Polski - namawiam jednak, by interesować się takimi informacjami. Wbrew pozorom, nasze polskie autoryzowane serwisy często działają zgodnie z wytycznymi znanymi z innych krajów, wymieniając lub naprawiając sprzęt w ramach programów wymiany/naprawy - nawet gdy te nie są oficjalne, a zasłyszało się o nich w sieci. Słyszałem również, by w kwestiach wymian i napraw tego typu kierować się od razu do serwisów ze statusem premium, rezygnując z wcześniejszej wizyty u zwykłych resellerów zbierających sprzęty do gwarancyjnej lub pogwarancyjnej naprawy. Znam też przypadki, gdy pomagały maile wysłane do oficjalnego supportu. Zawsze warto spróbować, może się uda.

grafika: 1, 2

źródło: 1, 2

Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu

Więcej na tematy:

mac pro