Felietony

Apple chce wprowadzić NFC na jakie wszyscy czekamy, nowa wersja Chrome na iOS

Jan Rybczyński
Apple chce wprowadzić NFC na jakie wszyscy czekamy, nowa wersja Chrome na iOS
15

Chcąc poznać plany na przyszłość firmy z Cupertino najlepiej śledzić zgłoszenia patentowe i przyznane patenty. Nie mogę się zdecydować czy to miało zabrzmieć złośliwe, ale z pewnością ma wiele wspólnego z prawdą, bo tak oto kolejny raz możemy dowiedzieć się czegoś ciekawego z patentu Apple właśnie....

Chcąc poznać plany na przyszłość firmy z Cupertino najlepiej śledzić zgłoszenia patentowe i przyznane patenty. Nie mogę się zdecydować czy to miało zabrzmieć złośliwe, ale z pewnością ma wiele wspólnego z prawdą, bo tak oto kolejny raz możemy dowiedzieć się czegoś ciekawego z patentu Apple właśnie. Tym razem dotyczy on zbliżeniowego przesyłania plików między dwoma urządzeniami. Brzmi znajomo? Czyżby Apple wreszcie planowało wprowadzenie NFC? Być może, ale koncepcja w tym wypadku wychodzi znacznie dalej - jak to w przypadku Apple bywa, istotny jest sposób wprowadzenia "nowej" technologii w życie, a ten zapowiada się interesująco.

Przede wszystkim technologia nie skupia się wyłącznie na urządzeniach mobilnych, ale ma również, a może przede wszystkim ułatwiać transfer plików pomiędzy telefonem czy tabletem a komputerem. System ma być całkowicie zautomatyzowany i opierać się na samym zbliżeniu dwóch urządzeń. Technologia mająca służyć zarówno wykrywaniu obecności drugiego urządzenia, jak i samemu transferowaniu plików nie została ściśle zdefiniowana. Patent przywołuje zarówno NFC, które wydaje się najlepsze do takich zastosowań, jak również Bluetooth, a nawet kamerę internetową (do wykrywania obecności) czy dowolny inny sensor, co może oznaczać pewną kompatybilność wsteczną, nawet jeżeli Apple zdecyduje się na dodanie NFC w swoich najnowszych wersjach i-urządzeń.

Najważniejsza część dotyczy jednak oprogramowania, które po wykryciu bliskości dwóch urządzeń, automatycznie określi typ kopiowanego pliku i dobierze odpowiednią metodę postępowania. Jeżeli na ekranie telefonu będzie wyświetlone zdjęcie, a na Maku będzie otwarty edytor tekstu, zdjęcie zostanie automatycznie wstawione wprost do tekstu, jeżeli natomiast na komputerze będzie otwarty program do edycji grafiki, zdjęcie pojawi się automatycznie w nowym oknie, gotowe do obróbki. Tego dzisiejsze NFC zdecydowanie nie potrafi i ogranicza się albo do prostej operacji kopiowania, albo do otworzenia tej samej aplikacji na drugim urządzeniu.

Użytkownik będzie miał możliwość dodatkowej kontroli nad procesem np. wybierając większą ilość przesyłanych plików czy sposób ich potraktowania w pobierającym urządzeniu, ale to właśnie automatyzacja i inteligentne potraktowanie przesyłanego pliku zasadniczo odróżnia projekt Apple. Pisząc długi tekst na laptopie będziemy mogli błyskawicznie zrobić zdjęcie telefonem i wstawić wprost do tekstu, szybciej i łatwiej niż za pomocą iCloud, Dropbox czy znanego dzisiaj NFC. Uproszczanie i tak nieskomplikowanych czynności to niewątpliwie jedna z pozytywnych cech Apple. Dodatkową zaletą może być wykorzystywania różnych technik przesyłu danych zależnie od sytuacji i komunikujących się urządzeń. Samo NFC, które jest niby jednym standardem, potrafi sprawiać problemy w komunikowaniu się urządzeń różnych producentów.

Musze powiedzieć, że jeżeli system działałby tak dobrze, jak jest opisany, to z przyjemnością bym z niego korzystał na co dzień, chociaż nie jestem fanem ekosystemu Apple, bo korzystanie z kilku urządzeń naprzemiennie jest już chlebem powszednim, a zapisywanie pliku, synchronizowanie go do chmury, ponowne pobieranie i otwieranie we właściwej aplikacji wymaga znacząco więcej czasu i wysiłku niż w patencie Apple.

Przy okazji warto wspomnieć, że Chrome w wersji na iOS doczekał się aktualizacji. Prawdopodobnie największą zaletą jest wsparcie dla trybu pełnoekranowego, ale dotyczy on tylko wersji na iPhone'a. Dodatkowo pojawiła się wreszcie obsługa Cloud Print oraz Air Print, dla tych, którzy potrzebują jeszcze drukować. Przydatną funkcją może okazać się druk do PDF i zapisanie przeglądanej strony na koncie Google Drive. Nie zabrakło także standardowego zestawu poprawek stabilności i szybkości działania.

Informacja na temat patentu, jak i obrazy pochodzą z serwisu Apple Insider. Informacja o nowej wersji Chrome dla iOS pochodzi z oficjalnego bloga Google Chrome.

Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu

Więcej na tematy:

ApplewifiNFCpatentbluetooth