Nie jestem pewien, czy tak zaawansowane aplikacje do obróbki zdjęć i obrazów są potrzebne na platformach mobilnych. Adobe uważa jednak, że tak i po kiepskim przyjęciu przenośnego Photoshopa postanowiło odświeżyć aplikację i zrezygnować z pobierania od użytkowników opłaty za jego zakup. Photoshop...
Nie jestem pewien, czy tak zaawansowane aplikacje do obróbki zdjęć i obrazów są potrzebne na platformach mobilnych. Adobe uważa jednak, że tak i po kiepskim przyjęciu przenośnego Photoshopa postanowiło odświeżyć aplikację i zrezygnować z pobierania od użytkowników opłaty za jego zakup.
Photoshop Touch nie był rewelacyjny, mimo tego firma życzyła sobie za niego aż 10 dolarów. Ostatecznie mobilny Photoshop pożegnał się z użytkownikami. W październiku Adobe planuje zaprezentować zupełnie nową wersją mobilnego Photoshopa, która trafi póki co wyłącznie na iPhony i iPady. Wersja na sprzęty z Androidem oczywiście też jest planowana, jednak trochę później.
Project Rigel, bo tak na razie nazywa się aplikacja, ma być w przeciwieństwie do wcześniejszego programu, darmowa. Ma być ponadto przyjazna dla osób, które nie mają zielonego pojęcia o obróbce zdjęć. Do tego intuicyjne sterowanie przy pomocy ekranu dotykowego, oczywiście funkcje edycyjne oraz system rozpoznawania twarzy.
Jestem bardzo ciekawy, czy osoby zajmujące się obróbką zdjęć w stopniu poważniejszym niż wrzucanie „selfiaczków” na Facebooka chcą korzystać z bardziej profesjonalnego oprogramowania na platformach mobilnych. Podstawowe narzędzia do edycji znajdziemy przecież już w samych systemach operacyjnych czy aplikacjach społecznościowych. Z drugiej strony nie sądzę, by darmowość nowego mobilnego Photoshopa połączona z deklaracjami, że to aplikacja dla osób, które nie mają pojęcia o obróbce zdjęć, dobrze jej wróżyła. Obstawiam, że dostaniemy kolejny produkt oferujący podstawowe opcje edycji i obróbki, a logo Adobe raczej do pobrania nie zachęci.
Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu
