Windows

Komputer z Windowsem pod choinką? 5 rzeczy, które musisz zrobić z nim w pierwszej kolejności

Kamil Pieczonka
Komputer z Windowsem pod choinką? 5 rzeczy, które musisz zrobić z nim w pierwszej kolejności
79

Prezenty odpakowane? Bezpiecznie można chyba założyć, że tak, mamy już przecież pierwszy dzień świąt. Jeśli jesteś tym szczęśliwcem i znalazłeś/aś pod choinką nowy komputer, to pewnie zastanawiasz się od czego zacząć. Abyście nie musieli się wysilać w czasie świąt, przygotowałem listę 5 najważniejszych rzeczy, które dobrze jest zrobić z nowym komputerem z Windows 10.

Artykuł został pierwotnie opublikowany 25/12/2017, poniżej znajdziecie zaktualizowaną wersję.

Personalizacja smartfona to dla niemal wszystkich już pewien standard. Zmieniamy tapety, ustawiamy widgety, instalujemy potrzebne aplikacje. To samo, dobrze jest też zrobić z nowym komputerem. Bezpiecznie można chyba założyć, że nowego PeCeta macie już z Windows 10, dlatego to właśnie ten system wzięliśmy na tapet. Zanim na dobre zaczniecie z niego korzystać, dobrze jest przejść przez kilka kroków. To nie tylko pozwoli uniknąć pewnych zaskoczeń w przyszłości, ale też sprawi, że korzystanie z systemu będzie po prostu przyjemniejsze.

Nie będziemy tutaj przeprowadzać was za rączkę, przez pierwsze kroki jakie świeżo zainstalowany system wymusza na użytkownikach. Ufam, że każdy poradzi sobie z stworzeniem konta, połączeniem z internetem/siecią WiFi oraz zmianą kilku podstawowych ustawień. My zajmiemy się natomiast kwestiami konfiguracji innych funkcji, które nie zawsze są takie oczywiste, a mają spory wpływ na nasze zadowolenie z działania komputera.

1. Zrób aktualizację

Owszem komputer jest nowy, ale nie jest powiedziane, że został wyprodukowany w ciągu ostatniego miesiąca. Preinstalowany system operacyjny to zazwyczaj gotowy obraz, który producent robi raz i używa jako podstawy przez kilkanaście miesięcy. Dlatego pierwsze kroki powinniście skierować do menu Start -> Ustawienia ->  Aktualizacja i zabezpieczenia. Tam w zakładce Windows Update poszukajcie nowych aktualizacji. Na 99% jakieś się znajdą i dobrze jest zacząć od ich zainstalowania.

Jest ku temu przynajmniej kilka powodów. Pierwszy z nich to fakt, że Windows i tak sobie poszuka i pobierze aktualizacje jak tylko podłączymy go do internetu. Zrobi to w tle i może się też zdarzyć, że nagle zrestartuje wam komputer. Dlatego lepiej zrobić to samemu, na własnych zasadach i całkiem świadomie.

A skoro już o tych zasadach mowa, to przy okazji warto też przejść do menu Optymalizacja dostarczania. Tam możecie ustalić, czy komputer może pobierać pliki aktualizacji z innych komputerów. Polecałbym ograniczyć to tylko do komputerów w lokalnej sieci. Microsoft aby odciążyć swoje serwery wprowadził w Windows 10 mechanizm wymiany aktualizacji między komputerami. Owszem, może on przyśpieszyć ich pobieranie, ale oznacza też, że my również będziemy wysyłać pliki do innych. A to nie każdemu musi odpowiadać, szczególnie jeśli korzystacie np. z internetu limitowanego (LTE).

Warto też zajrzeć do opcji zaawansowanych aby ograniczyć pobieranie aktualizacji gdy korzystamy np. z wbudowanego modemu LTE czy ustalić kiedy komputer może się zrestartować po instalacji aktualizacji. Jeśli natomiast z jakiegoś powodu nie chcecie instalować aktualizacji, to na samym dole można je czasowo wstrzymać.

2. Dostosuj ustawienia prywatności

Skoro już będziecie w Ustawieniach, to warto przejść też od opcji Prywatność. Tam też warto przejrzeć całą listę ustawień i określić co Microsoft ma o nas wiedzieć, a czym nie chcemy się dzielić. Windows 10 domyślnie chce wiedzieć bardzo dużo, np. jakie aplikacje i jak często uruchamiamy, albo analizować co przeglądamy w sieci, aby dopasować wyświetlane nam reklamy. Jest tego znaczenie więcej, dlatego warto przejrzeć całą listę po lewej i dokładnie przeczytać opis każdej opcji.

Przy tej okazji warto też spojrzeć na menu Sieć i internet. Jeśli wasz nowy komputer ma wbudowaną kartę WiFi, to po pierwsze warto odznaczyć łączenie z publicznymi hotspotami, a w dalszej kolejności w opcji Hotspoty mobilny, warto też wyłączyć tę opcję i możliwość jej zdalnej aktywacji przy pomocy Bluetooth. W wybranych przypadkach może się to przydać, ale na co dzień lepiej nie tworzyć publicznego hotspota przy pomocy swojego notebooka ;-).

Jeśli natomiast zdarza się wam korzystać z tetheringu ze swojego smartfona przez WiFi, to warto wyłączyć pobieranie danych w tle (aktualizacji aplikacji i systemu) oraz ustawić limit danych, aby nie przekroczyć swojej paczki danych. Dla każdej sieci WiFi możecie zrobić to osobno, więc jest to całkiem przydatna opcja.

3. Ustawienia bezpieczeństwa

Domyślnie w Windows 10 mamy do dyspozycji Windows Defendera, który jest prostą aplikacją antywirusową oraz Windows Firewall, który też nie grzeszy funkcjonalnością, ale spełnia swoje zadanie na podstawowym poziomie. Może się zdarzyć, że wasz nowy komputer ma też jakąś wersję próbną komercyjnego programu antywirusowego. W większości przypadków można się go pozbyć, bo jak okres testowy minie to albo będziemy musieli za niego zapłacić, albo stracimy większość funkcjonalności. W takiej sytuacji Windows Defender wypada lepiej zapewniając np. ochronę w czasie rzeczywistym, a jak mamy inną aplikację tego typu, to program Microsoftu nie działa, jest deaktywowany. Dlatego czasami lepszym rozwiązaniem jest usunięcie wersji próbnej komercyjnego oprogramowania.

Jako uzupełnienie można natomiast pomyśleć o czymś w rodzaju Malwarebytes, aplikacji która wycelowana jest bardziej w złośliwe programy szpiegujące i ransomware. W darmowej wersji nie ma co prawda ochrony w czasie rzeczywistym, ale można zaplanować cykliczne skanowanie naszego systemu w poszukiwaniu szkodników. Warto też przyjrzeć się zaawansowanym opcjom Windows Defendera, znajdziecie tam między innymi opcję Automatycznego przesyłania próbek, która wysyła podejrzane pliki do Microsftu w celu analizy. Ja osobiście nie lubię im czegokolwiek wysyłać ;-).

4. Dopasuj wygląd menu start i eksploratora

W Windows 10 Microsoft znacznie rozbudował funkcjonalność paska Centrum akcji. Pojawia się tam wiele powiadomień, podobnie jak w typowym smartfonie. Jeśli jednak nie chcecie aby ich nadmiar was przytłoczył, to na szczęście można je nieco ograniczyć. Ponownie przechodzimy w tym celu do menu Ustawienia -> System, a dalej do zakładki Powiadomienia i akcje. Na górnym ekranie możemy ustalić do jakich przycisków szybkiego dostępu mamy mieć dostęp z poziomu centrum akcji, a poniżej jakie powiadomienia i kiedy chcemy otrzymywać.

Warto także popracować chwilę nad wyglądem menu Start, które powróciło w Windows 10 po krótkiej absencji w wersji 8. Aby się tutaj dostać należy przejść do Ustawienia -> Personalizacja, a dalej do zakładki Start. Poza standardowymi opcjami o widoczności najczęściej używanych aplikacji czy ilości kafelków, jest także opcja "Pokazuj okazjonalne sugestie w menu Start". Otóż ta opcja to nic innego jak reklamy Microsoftu i najlepiej ją wyłączyć ;-).  Warto również pamiętać o tym, że menu Start jest interaktywne. Jak je uruchomicie to przy pomocy myszki można dodawać i usuwać kafle (prawy przycisk myszy na kaflu), zmieniać ich umiejscowienie, a nawet zmienić rozmiar samego menu.

Przy okazji polecam też włączyć dwie, moim zdaniem niezbędne, opcje eksploratora. W dowolnych oknie Eksploratora plików, przejdźcie do zakładki Widok, tuż pod paskiem tytułu, i zaznaczcie opcje "Rozszerzenia nazw plików" i "Ukryte elementy". Ta pierwsza opcja pokazuje nam pełną nazwę pliku wraz z rozszerzeniem, co w czasach wszędobylskich wirusów jest bardzo przydatne. Ta druga pokazuje wszystkie pliki, również te ukryte. Normalnie nie jest to potrzebne, ale czasami przydatne. Szczególnie jeśli szukacie powodu znikającego wolnego miejsca na dysku C:.

5. Zainstaluj swoje ulubione aplikacje

Ostatni krok to instalacja swoich ulubionych aplikacji. Poleciłbym jednak najpierw zająć się przejrzeniem listy tych aplikacji, które zainstalował wam domyślnie producent komputera. W tym celu przechodzimy do menu Ustawienia -> Aplikacje. Pierwsza opcja to możliwość zablokowania instalacji programów spoza sklepu Microsoftu. Na ten moment raczej nie chcecie się ograniczać tylko do tego źródła programów. Poniżej natomiast możecie sprawdzić co już jest zainstalowane. Polecam skupić się na wszelkiego rodzaju wersjach testowych, różnych narzędziach z nazwą producenta komputera w nazwie oraz innych podobnych pozycjach, które podobno mają poprawić nam jakość korzystania z komputera. Najczęściej jest całkiem na odwrót i tylko uprzykrzają one życie. Jeśli nie jesteście pewni jakiejś aplikacji, to warto wrzucić jej nazwę w wyszukiwarkę i przejrzeć kilka pierwszych linków.

Jeśli pozbyliście się już śmieci z systemu to pora wreszcie zainstalować swoje ulubione aplikacje. Większość z nas zaczyna od przeglądarki internetowej i to jest bardzo dobry trop. W dalszej kolejności mogą to być aplikacje typu pakiet biurowy, komunikator czy gry. Jestem pewny, że akurat z tym punktem sami sobie doskonale poradzicie.

Na koniec mam jeszcze tylko jedna radę. Jak skończycie z instalacją wszystkich aktualizacji i programów, dobrze jest zrobić porządek na dysku. Doskonale nadaje się do tego narzędzie wbudowane w system Windows - Oczyszczanie dysku. Najprościej uruchomić je wciskając klawisz Windows na klawiaturze (lub klikając w menu Start) i zacząć wpisywać nazwę "Oczyszczanie dysku". Później wybieracie dysk C: i system analizuje jego zawartość. W pierwszym oknie, które się pojawi można jeszcze wybrać dodatkowo opcję "Oczyść pliki systemowe". Po tym kroku nastąpi kolejna analiza, wzbogacona również o pozostałości po aktualizacjach. Zaznaczając wszystkie opcje na liście i klikając OK, odzyskacie przynajmniej kilka GB miejsca na dysku C:.

Z tak przygotowanym komputerem, dalsza praca powinna być tylko czystą przyjemnością, czego wam serdecznie życzę.

Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu